Jak to jest, że gdy obcokrajowiec wylewa siódme poty przy okienku kasy na dworcu PKP, próbując kupić bilet i ani gestykulacja ani język angielski nie jest w stanie mu pomóc? Dlaczego tak wiele osób nie zna języka angielskiego i dlaczego takie osoby są zatrudniane w takich miejscach gdzie bez angielskiego ani rusz? Nie mam zielonego pojęcia. Chciałbym tylko aby w naszej polskiej telewizji, przy każdym angielskojęzycznym filmie, czy choćby programie rozrywkowym nie pomagał nam w ich rozumieniu lektor, a po prostu polskie napisy!
Serwując małym dzieciom bajki w języku angielskim, już na poziomie zerówki umiałyby bardzo dużo. Może warto im pomóc i ułatwić im życie w przyszłości? Tak jest tutaj - w Danii. Oglądając programy anglojęzyczne, nie pomaga nam lektor, podkładając głos do każdego z bohaterów. Są napisy. Cholernie ułatwiają życie. Może ktoś w końcu wpadnie na taki pomysł i w Polsce - oby!
Serwując małym dzieciom bajki w języku angielskim, już na poziomie zerówki umiałyby bardzo dużo. Może warto im pomóc i ułatwić im życie w przyszłości? Tak jest tutaj - w Danii. Oglądając programy anglojęzyczne, nie pomaga nam lektor, podkładając głos do każdego z bohaterów. Są napisy. Cholernie ułatwiają życie. Może ktoś w końcu wpadnie na taki pomysł i w Polsce - oby!
Odwiedziłem Polskę, niżej efekty sesji z siostrą Nadią ;)
Fot - Me
Model - Nadia
Make up - Aga
Make up - Aga
Serdecznie zapraszam do śledzenia bloga na Facebooku ; )
Zachęcam również do zajrzenia na :
piękna dziewczynka:)
OdpowiedzUsuńbardzo dobre zdjęcia!
bardzo podoba mi się dynamika na niektórych zdjęciach, ale to dlatego, że ja lubię jak na zdjęciu się coś "dzieje".
OdpowiedzUsuńco do naszej polskiej znajomości języka angielskiego - słusznie zauważyłeś, teraz jesteśmy sami sobie winni. Po upadku żelaznej kurtyny, gdy już na spokojnie mogły docierać do nas programy anglojęzyczne w ogóle tego nie wykorzystaliśmy. Trochę też po części dlatego, że jesteśmy narodem, niestety, z natury leniwym. Wiem również z obserwacji, że starsze pokolenie nie lubi np. filmów z napisami, bo nie potrafią się skupić na filmie - nie są przyzwyczajeni. A dla osób np. kompletnie nie znających języka angielskiego jest to wręcz mordęga.
I absolutnie w pełni zgadzam się z Tobą, że w takich miejscach jak PKP kasjerzy MUSZĄ! (to już nawet nie jest powinność!) znać j.ang.
długi ten mój wpis ;)
Pozdrawiam ciepło,
Asia
przepiękną masz siostrę, a zdjęcia oczywiście magiczne :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia! :) a co do jezyka angielskiego, jak najbardzije popieram ! :)
OdpowiedzUsuńjaka wdzięczna modeleczka :)
OdpowiedzUsuńangielski to problem, we Francji dogadasz się z pierwszym lepszym sprzedawcą pamiątek, ale bez znajomości francuskiego nie wybieraj się do restauracji czy tym bardziej banku... szkoda gadać. ale Francuzi są szczególni :D
super sesja :)
OdpowiedzUsuńjaka masz piękną siostrę! :)
OdpowiedzUsuńPiękna sesja i Nadia!
OdpowiedzUsuńCo do polskich napisów i oglądania bajek w wersji anglojęzycznej zgadzam się w 100%, bardzo ułatwiło by to naukę. Niestety zauważyłam, że rodzice wolą wydawać pieniądze na korepetycje dla dzieci niż puścić bajkę po angielsku - w dzisiejszych czasach ogólnodostępnego internetu nie byłby to żaden problem.
Pozdrawiam cieplutko! :)
:OO szczena przy ziemi.
OdpowiedzUsuńMega dobry pomysł.
no i modelka super fotogeniczna ;)
Zdjęcie nr 2 to mój faworyt!
Co do pierwszej spraw zgadzam się z Tobą.Dużo naszych polskich urzędników,pracowników w jakimś publicznym miejscu nie potrafią się porozumieć w języku angielskim.Jednak z drugiej strony my musimy się uczyć języków,wyjedziesz powiedzmy do Niemiec i chcesz się zapytać po angielsku gdzie znajduje się dana ulica.To oni wychodzą z założenia ,że ich język też musisz umieć.I nie odpowiedzą Ci po angielsku.Czyli nie tylko u nas tak jest.Sytuacja z życia wzięta.Ja ja kiedyś się dorobię dziecka to będę go uczyć języków obcych.:P Co do sesji masz śliczną siostrę.Sesja jest kapitalna taka mała księżniczka albo Alicja z Krainy Czarów ^^Osobiście ja oglądam wszystko bez lektora z napisami albo i bez napisów.Nawet w ten sposób uczę się powoli japońskiego ^^
OdpowiedzUsuńsuper zdjęcia, pozytywna i piękna modelka:) co do tego angielskiego, zgadzam się:) szkoda,ze mi rodzice nie puszczali angielskich bajek!
OdpowiedzUsuńI MISS YOU! :D
OdpowiedzUsuńhttp://jasonitos.com
i miss you! :D
OdpowiedzUsuńhttp://jasonitos.com
Będąc w Brukseli spotkałam się z podobnym problemem...ależ to było dla mnie duże zaskoczenie, gdy nie mogłam się dogadać po angielsku...
OdpowiedzUsuńUwielbiam twoje zdjęcia ♥ pod każdym względem są cudowne ♥ Zadziwiasz mnie swoim talentem ♥ Strasznie zazdroszczę ♥♥♥
OdpowiedzUsuńładne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie i do zaobserwowania http://elizabecauseiheveyou.blogspot.com/2013/05/kocham-cie.html :)
Hi there, just became aware of your blog thrοugh Google, and found thаt it is really informative.
OdpowiedzUsuńI'm going to watch out for brussels. I will appreciate if you continue this in future. Many people will be benefited from your writing. Cheers!
Here is my web page: hcg body shaper
My website :: hcg diet blog
świetne zdjęcia !
OdpowiedzUsuńCo do angielskiego zgadzam się ostatnio jeżeli w telewizji leci jakis film włączam tylko i wyłącznie z napisami.Oczywiście cała rodzina się wkurza bo co to za przyjemność czytać kiedy można posłuchać lektor ale ja o wiele więcej rozumiem a po drugie dla mnie lektor to brak szacunku dla aktora tak jak w "Jak zostać Królem"
przecież w tym filmie chodziło szczególnie jak Colin Firth mówi jak się jąka a jakieś debile dają z lektorem...
amazing photos and style!
OdpowiedzUsuń<3 Beautiful nadiaaa
ale piękna dziewczynka!!!!
OdpowiedzUsuńps. angielskiego też nie znam :< mój były szef mawiał, ze tez nie zna (zna 6 obcych języków) i radzi sobie super..więc i ja tym tropem...czy słusznym nie wiem.
Po pierwsze zgadzam się z Tobą co do posta. W takich miejscach szczególnie powinno się umieć język angielski. A pomysł z puszczaniem dzieciom bajek w języku angielskim jest bardzo dobry - sama chyba go zastosuję kiedy doczekam się dzieci.
OdpowiedzUsuńZdjęcia przepiękne! Cudowna, mała modeleczka :)
pozdrawiam :)
beautiful photos!
OdpowiedzUsuńI don't know if you remember, but I told you I was going to visit Kopenhagen a little while back.
Well, I went there, and it is absolutely amazing, it's my favorite European city now.
For my pictures you should check my blog if you want to.
cestmoiavectoi.blogspot.com
Co do nieznajomości angielskiego nie wypowiadam się, ale muszę przyznać, że Twoja siostra jest bardzo fotogeniczna. Widać robisz z niej modelkę już od najmłodszych lat ;-)
OdpowiedzUsuńPrzeliczna jest:)
OdpowiedzUsuńŚwietny blog! Bardzo mnie wciągnął. Jestem jeszcze młoda, ale marzę o studiowaniu w Kopenhadze. Mogę zapytać czym robisz zdjęcia? (aparat i obiektyw). Rewelacyjne.
OdpowiedzUsuńJaką prace może podjąć studentka w Kopenhadze (czyli osoba z wykształceniem średnim, która dobrze zna język angielski, ale nie zna duńskiego) tak, aby się jakoś utrzymać?
OdpowiedzUsuńZ czego zdawałeś maturę i na jakich poziomach, że dostałeś się na studia w Danii? Jaki masz certyfikat z angielskiego?
OdpowiedzUsuńOprócz fenomenalnego bloga masz prześliczną siostrę! :)
OdpowiedzUsuń